Utlenianie – proces, który sprawia, że komórki organizmu ulegają starzeniu. Nawiasem mówiąc utlenianie to ten sam proces, który powoduje korozję i rdzewienie metali… Oczywiście organizm wyposażony jest w naturalne systemy obronne, które funkcjonują prawidłowo, gdy zapewniamy sobie odpowiednią ilość snu, zdrowe i wartościowe jedzenie, redukcję stresu.
Głównym zadaniem antyutleniaczy jest wsparcie enzymów naprawiających uszkodzone molekuły, w tym DNA. Rolę antyoksydantów pełnią witaminy i związki dostarczane wraz z pożywieniem. Każdy słyszał o koenzymie Q10, podobną rolę pełnią m.in. witaminy A, C, E oraz selen, cynk, miedź, kwasy tłuszczowe Omega 3, 6 i 9, polifenole, likopen, resweratlor, karotenoidy, flawonoidy…
Dzięki temu możemy walczyć ze starzeniem za pomocą diety, wykorzystując odmładzającą moc roślin. Ma to wpływ nie tylko na wygląd skóry, ale również na zapobieganie starzenia się organów wewnętrznych oraz unikanie chorób cywilizacyjnych (w tym chorób układu krążenia i nowotworów).
Antyoksydanty działają najlepiej, gdy pochodzą z nieprzetworzonych produktów spożywczych, surowych warzyw i owoców. Wówczas, idealnie zaprojektowane przez naturę, są wzmacniane przez swoje wzajemne oddziaływanie, co nie funkcjonuje w taki sposób w syntetycznych preparatach.
W naturze występują produkty, które są wręcz bombami antyoksydacyjnymi wykorzystywanymi w walce z niekorzystnym wpływem wolnych rodników. Poziom antyoksydantów określa skala ORAC (Oxygen Radical Absorbance Capacity). Jest to opracowana w amerykańskich laboratoriach metoda mierząca liczbę antyoksydantów podawaną w mikromolach na 100 gram danego produktu.
Co znajduje się na szczycie tej listy i co warto wprowadzić do swojego codziennego menu? W pierwszej trzydziestce znajdują się: goździki, cynamon, oregano, kurkuma, jagody acai, kakao, kminek, bazylia, gorczyca, imbir, pieprz, tymianek, majeranek, jagody goji. Zatem sięgajcie po aromatyczne przyprawy. Ponieważ oprócz walorów wzbogacających smak mają nieocenione właściwości zdrowotne.
